:-)
Data dodania: 2014-02-14
Witam! Względnie ogarnęłam się po radach sradach i wirusach typu "odpadnie ci nos, a oczy wypłyną" i mogę się podzielić z wami efektami pracy dzielnych panów. Pokażę wam tajemnicze miejsce przetrzymywania prezentów:-) w naszej sypialni będzie wejście pod dach, w razie czego i w razie zbliżającej się gwiazdki.
Tu widać naszą łazienkę:
To sufit przy półokrągłej ścianie:
To pokój synka:
A to magiczna kotłownia, postaram się ogarnąć do tego stopnia, żeby napisać, co ile kosztowało.
Pozdrawiam