taram taram
Data dodania: 2014-06-09
Dzień dobry! Ale czas leci. 12 dni roboczych do wakacji:-)))) 12 dni do rzucenia się w wir mycia okien i reszty dobrodziejstwa:-) Ciekawe kiedy padnę, jak umyję 19te okno, czy jak zajarzę, że to nie fucha-zlecenie.....;-D
Trochę mieliśmy zamieszania na budowie. Trochę poryczałam z tego powodu. Ale to przy innym wpisie uaktywnię się zwierzeniowo:-)
To nasz zsyp, już w całości. Nie wiem, czy skarpety zsuną się w dół. Trzeba będzie pokombinować.
To najmłodsza ocenia wannę. Zdjęcie od drugiej strony zjechało gdzieś na koniec wpisu:-)
A tu proszę popatrzcie na ułańską fantazję mojego męża. Jest dom z pięknym, wielkim ogrodem (ci bez wyobraźni muszą mi wierzyć na słowo, że ogród będzie piękny, bo wielki już jest). I co? Trzy duże domy i czwarty malutki zmieściłyby się na naszej działce. A gdzie drewno leży??? Przed tarasem! 3 metry od tarasu! Powinnam się cieszyć, że chociaż 3 metry mam, ludzie w blokach tego nie mają. Brak słów, brak sił, brak zrozumienia. Ale miłość jest. Damy radę:-D
Tu oświetlenie w holu:
Bardzo ładne, ciekawie wygląda.
To wiatrołap:
To dolna łazienka:
Jest ciasnawo. Ale kto tam architekta wnętrz wynajmowałby....
To lampy w jadalni. Dyndają na lewo i prawo, ale czekamy na stół, żeby je odpowiednio wyrównać.
A to salon. Lampki są świetne, tylko trudno uchwycić ich wygląd. Dają takie oświetlenie, mimo białych żarówek.
To kuchnia.
To łazienka na górze.
To salon raz jeszcze.
A to zdjęcie kontroli jakości zsypu:-)))
A to nasza łazienka w sypialni.
Mała Zosia.
Mała, a wejdzie wszędzie. Tu, testowała wytrzymałość kratki. Dobrze, że kalosze miękkie....
I na koniec, Kingusia oczekuje, a może się modli, na opuszczenie zacinającej się rolety. 5 minut klęczała :-D
Pozdrawiamy!!!!